Dnia 16 lutego 2011 roku w hodowli Border Song przyszła na świat trójka wspaniałych szczeniąt.....
po wspaniałych rodzicach.
I co tu się dużo rozpisywać. Z Setusa już duży chłop ;p . Rośnie, rośnie już rok na tym świecie :)
Mam nadzieję ,że nie jest mu ze mną źle bo ja teraz nie wyobrażam sobie ,żeby on był gdzieś indziej, z kimś innym. Mogę jeszcze dodać ,że bardzo się cieszę i dziękuję ,iż taki miot powstał.
Życzę więc jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego Setusowi i jego braciom - Frisowi i Fado :D !!!!
* najlepszym lekarstwem na bezsenne noce jest chyba border ;) - nawet nie pamiętam kiedy zasypiam po takim dniu z nim.
Pozdrawiam :)
No to 100 lat!
OdpowiedzUsuńNajlepszego ;)
OdpowiedzUsuńSuper filmik,a z Setusa uroooczy malec był.
Pzdr.
Cudowne szczeniaki <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Wszystkiego najlepszego dla Setusa :D
OdpowiedzUsuńdziękujemy Wszystkim bardzo :D !!!
OdpowiedzUsuńHej pozdrawiam koleżankę z Leszna :) i zapraszam do nas na bloga :)
OdpowiedzUsuńhttp://dogtrekking-sh.blogspot.com/
Wszystkiego najlepszego ! <3
OdpowiedzUsuń