Jednak pierwsze postanowienie udało mi się spełnić. Setu ma klatkę ! Reszta postanowień jest już trochę bardziej skomplikowana aczkolwiek wierzę w nie bardzo i to nie solo bo wraz z Hols i Weroniką ; D.
Mam nadzieję ,że uda mi się spełnić chociaż jedno! ....
... bo ostatnio mieliśmy małe "mhoczne czasy" Setu nie bardzo chciał ... współpracować. Porównując jego zapał z np. lata i to ile rzeczy fajnie nam wychodziło, i jak super nam się pracowało. To okres listopad/grudzień mogłam nazwać mrocznymi czasami. Do tego doszła jeszcze moja choroba w grudniu i wtedy to ja straciłam zapał. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Setu nabrał zimą wreszcie trochę masy , więc wiosną czas na rzeźbę ;] Na dodatek Setusowi przy tak pięknej pogodzie zimą , odmarzł chyba już trochę mózg( ekhe odpukać) i wczoraj mogłam znów cieszyć się Setusem z lata.
Szczęśliwego Nowego Roku 2013 !!!!!!!!!!
Szkoda, że nie ma tego długiego postu podsumowującego rok, bo lubię takie czytać.
OdpowiedzUsuńSuper, że wrócił dawny Setus i znowu wam się fajnie razem współpracuje :).
No to Setus dał ci wielki come back. :) Super!
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki.
Pozdrawiamy!
Chyba każdy pies przechodzi czasem takie mhoczne czasy ;)
OdpowiedzUsuńRównież życzymy szczęśliwego Nowego Roku!