środa, 23 maja 2012

# pierdoły
Właśnie przez takie momenty. *wybaczam mu kiedy coś przeskrobie, * mija mi cały gniew gdy coś nie wychodzi * a potem lecę go wyściskać xD bo mimo wszystko mam zarąbistego psa ! :P
                                                                 Koniec

5 komentarzy:

  1. Mam dokładnie tak samo! Najgorzej jest, kiedy opiera swój pyszczek w tak mega uroczy sposób na moich nogach, wtedy to już w ogóle nie można się długo gniewać ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym wybaczyła takim paczadłom :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mu się dooobrze z oczek patrzy :D
    Też najchętniej bym go wygłaskała,świetny wzrok ma.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam to samo :) I jak tu nie wybaczyć takiemu słodziakowi ? hehe ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. dokładnie :D ... więc czy te oczy mogą kłamać ?

    OdpowiedzUsuń

zaglądamy