niestety zostaliśmy uziemieni i trzeba było trochę pozmieniać plany. W środę wieczorem Setu zaczął mrużyć oko a już rano powitał mnie całkowicie z zamkniętym . Panika " coś mu się wbiło" , kierunek wet . Okazało się ,że zostało podrażnione i to chyba dość mocno. Jest więc na zastrzykach , oczko już otwarte, ale teraz czekamy na rozwój sytuacji. Nie wiadomo czym sobie podrażnił i jak na razie jesteśmy uziemieni z zakazem przebywania za dużo na słońcu, wietrze, piasku , po prostu by nie podrażnić bardziej.
Tak więc planowane wypady nad jeziorko ...co by sobie popływał ; > (tak, jaram się ) , jak i wyjazd nad morze musiały zejść z głównego toru.
Na szczęście w poniedziałek zdążyły nas odwiedzić Holciałki :p
cały dzień rozłożyliśmy sobie na dwa spacerki niczym obóz treningowy :p - pierwszy swobodne harce po polu i foteczki a wieczorkiem udaliśmy się na frisbee !
W kwestii naszego wypadu do Poznania na DCDC hm była drama , pośpiech , sprawdzanie, latanie ale nie wyszło. No cóż odbijemy sobie w przyszłym roku i tak łatwo nie odpuścimy : p! Mimo wszystko żałuję strasznie ,że nie mogliśmy się pojawić i z każdym nowym zdjęciem na fb moje ja umierało ; p
Jako ,że na chwilę obecną siedzę w domu i się nudzę postanowiłam opisać naszą przygodę ze sklepem zooexpress. Często kiedy wchodzę na różne blogi spotykam się z negatywnymi opiniami rzeczy/sklepów które komuś nieprzypadły do gustu. Może po prostu mam pecha i takie spotykam ale dużo rzadziej spotykam się z pozytywnymi opiniami na temat jakiejś instytucji,rzeczy itp. - i nie mówię tu o testowaniu zabawek/smakołyków ale też żeby nie było nie widzę w tym nic złego :p
Pierwsza karma jaką zamówiliśmy przez internet szła długo, przy okazji zamówiliśmy jeszcze małemu S dwie zabawki. Karma nie przychodziła więc zadzwoniliśmy , okazało się ,że zabawek nie ma na stanie-mimo ,że na stronce internetowej nie było żadnej wzmianki tak więc wysyłka się przedłużała . Karma dalej nie przychodziła wiec trzeba było wykonać kolejny telefon i wreszcie dotarła do nas do domu. Może akurat mieliśmy pecha ale to był znak by poszukać innej stronki . Trafiliśmy na zooexpress i zostaliśmy na dłużej :p Teraz zamawiam tam karmy , kurze łapki,smaczki , furminator również mamy stamtąd i tak dalej. Wszystko na czas i bez problemów. Jednak dopiero ostatnie zamówienie skłoniło mnie do wzmianki o tym sklepie :p mianowicie kończyła się karma i jak to bywa w komunikacji rodzinnej :p ja myślałam ,że mama już zamówiła mama myślała ,że ja już to zrobiłam. Idę więc do magicznego wiadra z karmą i "ojej" ledwo starczy na jutro a worka z nową nigdzie nie widzę ; w naszych zoologach karma jest droższa i nie zawsze ta którą potrzebuję ;p
Szybko więc komputer, a było już chyba późne popołudnie , zamówienie i teraz pozostaje czekać. Ku mojemu zdziwieniu na drugi dzień z rana był już kurier :D
Także z tego miejsca Setu chce podziękować ,że nie chodził głodny 3:->
jaka karme podajesz?
OdpowiedzUsuńodpowiadającej nam karmy szukaliśmy dość długo ; > obecnie daje mu na zmianę Nutra Nuggets albo Brit
UsuńTeż kilka razy kupowałam w zooexpres i też sobie chwalę jeśli chodzi o karmy suche i suplementy ten sklep :) Przesyłka jest faktycznie szybka, i kontakt z nimi również :)
OdpowiedzUsuńMieliśmy bardzo podobną sytuację, tylko że oczko było spuchnięte i z ropą. Poleciałam do apteki po krople świetlika + czarna herbta do przemywania i zeszło :)
to fajnie ,że bez komplikacji żadnych.
Usuńa długo bujaliście się z tym okiem? my nadal leczymy ;/
fajnie, że bez komplikacji :) a długo bujaliście się z tym okiem? ... my nadal leczymy ;/ a wakacje lecą , lecąąa
UsuńJeszcze raz- dużo zdrowia dla Setusa!
OdpowiedzUsuńMy zamawiamy z Zooplusa i bardzo sobie chwalimy :D
Dużo zdrówka dla Setusa :)
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji życzymy! :)
Mój blog KLIK
POZDRAWIAMY H&O
Życzymy dużo zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńGenialne to pierwsze zdjęcie xD
http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/
Zdrówka Setus
OdpowiedzUsuń