Setus i Holy działają na zasadzie : kiedy ktoś patrzy robimy do dupy ale kiedy zostaje sam HoTus robią popis tak ,że albo ja nie poznaję swojego psa bo unosi tyłek przy skokach a Weronika twierdzi ,że Hols lepiej pracuje ....ale ja im nie wierzę one zawsze śmigają :p !
Wakacyjne zdjęcia
Po naszych wygibasach Weronika sklepała nam filmik. Mam do niego jakiś dziwny sentyment :p , dlatego idzie na pierwszy ogień.
Kiedy sama przycinam,wklejam i montuje wszystko jest już takie nudne ,że kiedy kończę mam go serdecznie dość. Tym razem mogłam
przyjrzeć się po parę razy moim dziwnym zachowaniom. I tak już w 0:13 sekundzie po udanym odbiciu zaczynam klaskać.....
Tu trwa krótko ale nie jest to pierwszy raz kiedy tak robię. Powód jest prosty. Kiedy Setu był jeszcze na nauce aportu , biegłam w drugą stronę piszcząc , klaszcząc , ponieważ mój bołdełek lubi kiedy jest głośno. Pozdrawiam i przepraszam wszystkich przypadkowych słuchaczy :p . Tak mi to weszło w nawyk ,że teraz za każdym razem klaszczę ^^ Nie wspominałbym o tym gdyby nie to ,że wygląda to jakbym cieszyła się i klaskała sobie "ojej Paulinka jak ty to frisbee wspaniale wyrzuciłaś brawooo"
Drugie to to ,że mój całokształt wygląda bardzo chaotycznie i niepłynnie. Cierpię na tym kiedy to oglądam.
Kolejną rzeczą jest to ,że za dużo wymachuję rękoma - wyglądam jakbym nie umiała się ogarnąć i kiedy to oglądam patrzę bardziej na siebie niż psa : p .
Z kolei przy 0:34 sekundzie widać jak bardzo przywiązałam się do naszych dysków. Wypuszczam je za późno ....eh już mi to ktoś kiedyś mówił ; p .
Moim kolejnym niezrozumiałym zachowaniem ,którego staram się unikać to ... kangur ! Wychodzi samo z ciebie i niekontrolowanie. Po wyrzuconym i ładnie złapanym dysku zaczynam skakać. Niby nic takiego ale wygląda to dziwnie i nawet tego nie kontroluję ; p taka euforia
Z drugiej strony nie wszystko wygląda tak źle i nie darzyłabym tego filmiku takim sentymentem gdyby nie maciupkie fragmenty , z których jestem zadowolona ; >
Nie widać tego kiedy ogląda się na yt fragmenty ale odczułam to osobiście właśnie tam . Pierwszy raz i mam nadzieję ,że nie ostatni ! Rozumiałam się z Setusem, pracowaliśmy razem . Po prostu zaczęłam ciapać i szło. 0:47 nic takiego ale , overy częściej i lepiej wychodzą nam kiedy biegnie z prawej a nie bezmyślnie zaraz z lewej. Setu wiedział co ma robić, na co stać mnie i na co jego. Widziałam jak się stara ale ja też zachowywałam się inaczej. Jeszcze trochę minie zanim się zrozumiemy. ale pierwszy raz poczułam ,że nie działamy osobno, jesteśmy po prostu teamem i wtedy jakoś wychodzi.
Z drugiej strony nie wszystko wygląda tak źle i nie darzyłabym tego filmiku takim sentymentem gdyby nie maciupkie fragmenty , z których jestem zadowolona ; >
Nie widać tego kiedy ogląda się na yt fragmenty ale odczułam to osobiście właśnie tam . Pierwszy raz i mam nadzieję ,że nie ostatni ! Rozumiałam się z Setusem, pracowaliśmy razem . Po prostu zaczęłam ciapać i szło. 0:47 nic takiego ale , overy częściej i lepiej wychodzą nam kiedy biegnie z prawej a nie bezmyślnie zaraz z lewej. Setu wiedział co ma robić, na co stać mnie i na co jego. Widziałam jak się stara ale ja też zachowywałam się inaczej. Jeszcze trochę minie zanim się zrozumiemy. ale pierwszy raz poczułam ,że nie działamy osobno, jesteśmy po prostu teamem i wtedy jakoś wychodzi.
Świetnie sobie radzicie z frisbee ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i życzymy sukcesów :)