czwartek, 16 listopada 2017

# nudne wywody ;] # relacje

Miejsca przyjazne psom w Lesznie

 Pod psim względem moje miasto rozrasta się w szybkim tempie.  A egzystencja z psem w przestrzeni publicznej wchodzi na nowy poziom. To wszystko przyczynia się do tego ,że firmy wychodzą również z w stronę ludzi, którzy chociażby starówkę odwiedzają ze swoimi pupilami.
Ostatnio na drzwiach jednego z lokali, w którym  mam przyjemność bywać zobaczyłam naklejkę , która mówi  o tym ,że możemy odwiedzić restauracje wraz z psiakiem. Fajnie, zwłaszcza dlatego ,że lokal posiada ogródek a w letnie wieczory całkiem przyjemnie siedzi się na naszej starówce. Mówię tu o lokalu Bułka z Masłem , więc  jeśli tylko nadarzy się okazja  spróbuję odwiedzić go wraz z Setem. Chociaż szczerze mówiąc, nie odczuwam takiej potrzeby by ciągnąc psa na siłę do restauracji.

 Co innego gdy gdzieś wyjeżdżamy i musimy skorzystać z jedzenia na mieście. Wtedy alternatywa wstąpienia do wygodnej restauracji gdzie mogę przysiąść razem z psem , z którym to jestem w trasie wydaje się być jak najbardziej okej, aniżeli konsumpcja kebaba na murku . 👍

 Seto  natomiast miał przyjemność  zagościć w innym lokalu na naszym Rynku jakim jest kawiarnia Delicje. Zasiedliśmy w ogródku i bez krzywych spojrzeń, w komfortowej sytuacji  mogliśmy zjeść sobie w spokoju deser.
Więc i w tym wypadku leci kolejny like !
I czego nam więcej trzeba 😉  Tu zjemy na słono, tu na słodko i pasuje.  Leszno daje radę 👌
❓❓
A może  ktoś z Was ma jakieś doświadczenia związane z odbiorem czworonogów w Leszczyńskiej przestrzeni ;) ?  
Nie ukrywam ,że jestem ciekawa. I z chęcią sama liznę temat bo nie ukrywam, że ostatnimi czasy zaciekawiło mnie to i mam zamiar zwracać większą uwagę na miejsca w moim mieście gdzie można bez skrępowania przebywać z czworonogiem.

Uspokajając wszystkich anty psich ;) - mając oczywiście na uwadze komfort innych gości , sprzątanie po psiaku i zachowując bezpieczeństwo. 

Generalnie jestem ciekawa z jakimi miejscami w Lesznie w odczuciu pozytywnym jak i tym negatywnym zetknęli się posiadacze psów.
                                                                              ❓❓
A teraz  miejsce innej rangi bo z założenia przeznaczone właśnie dla psów. Jednak z całą stanowczością od niedawna zdecydowanie można je wpisać na listę miejsc przyjaznych psom
 w Lesznie. Mowa  jest tu o  naszym leszczyńskim wybiegu dla psów. 🔥🔥🔥. Zrobił się z niego kawał dobrego placu przy zasłudze ludzi ,którzy wzięli to w swoje ręce.
 I tym sposobem zamiast jednego, mamy cztery pokaźne wybiegi. Dwa większe i dwa mniejsze. Na fotce akurat, te mniejsze. Po lewej dla szczeniaczków, po prawej dla psów starszych.  Dodatkowo czego nie widać na zdjęciach, wybieg jest stale ulepszany między innymi o genialne tabliczki, która informują o tym aby przed wejściem zapytać o możliwość wejścia ze swoim psem. Wiadomo nie wszystkie psy się dogadują a zawsze to jakaś forma przypomnienia. Tabliczkę można też z "zapytaj zanim wejdziesz" przerzucić na czerwone "stop" co powinno być raczej dla nas informacją, że psiak może nie tolerować towarzystwa innych psów. 
Na zdjęciu wyżej widok na jeden z dwóch większych wybiegów. Spełniający funkcje sportowego, na którym znajduje się kilka przeszkód. Takich jak m.in huśtawka mniejsza i większa, palisada, tunel, slalom. 


Pomysł super, jednak wiadomo przeszkody pokonywać z głową. Seto i Szanta testowali i co mogę powiedzieć: 
Szanta robi  każdą pojedynczo i spokojnie więc bez obaw możemy je fikać. Natomiast Seto wjeżdża jak dzik i szałaputnie leci na łeb na szyje , gdy chcieliśmy zrobić sobie nieco większą sekwencje. Weszły też o wiele większe prędkości niż przy Szanti i na dłużą metę mogłoby to stać się niebezpiecznie. Więc niestety  przeszkody odpuściliśmy. Bo Nawet gdy próbowałam z nim żeby zrobił coś pojedynczo by nie wpadał w takie prędkości  skutkowało tym ,że on i tak chciał zrobić wszystko szybko, szybko i lecieć dalej czego skutkiem było ślizganie się łap, chociażby na palisadzie.  
Jednak przy Szanti czy innych psiakach, które miałam przyjemność tam zauważyć, jest to całkiem fajna opcja by urozmaicić spacer.  
Oczywiście jeśli mamy na uwadze bezpieczeństwo psa i podchodzimy do tego z rozsądkiem.
Kolejną kapitalną rzeczą na naszym wybiegu jest wodopój 😃 , z którego niejednokrotnie korzystaliśmy latem. I nie trzeba targać ze sobą torby tylko po to by wsadzić w nią jedną butelkę wody a i można jej po prostu zapomnieć. ;) 
Jest też korytarzyk, który dzieli wybieg rekreacyjny ze sportowym, pozwalający  na odpięcie psa ze smyczy już w tym miejscu. Nie brak tu  też koszy, wraz z workami. Ławek i drzew, który latem dają trochę cienia.

Mi osobiście najbardziej odpowiada podzielenia wybiegów na cztery sektory. Zwłaszcza ,że dla niektórych jest to jedyne miejsce gdzie mogą puścić swojego psa ze smyczy, przyjeżdżając nawet z drugiego końca miasta.  Przy jednym wybiegu był ten problem, jeśli ktoś był już na wybiegu a psy nie mogły być ze sobą razem. Zresztą miejsca też nie było  za wiele. Trzeba było wtedy czekać, przejść się w pobliżu a w tym czasie, ktoś inny mógł wejść i zając wybieg na kolejne x minut. 

Jednym słowem trzeba wpaść, zobaczyć i ocenić ;) 
Pozdrawiam P :)

7 komentarzy:

  1. Duuuży ten wybieg! A pomysł z tabliczką świetny, warto aby i inne miasta przy projektowaniu wybiegów z tego korzystały :)
    pozdrawiamy http://podopieczni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomysł był super ale wiadomo jak to ludzie nie zawsze wszyscy się niestety do tego stosują

      Usuń
  2. My niby mieszkamy w dużej metropolii, no bo w końcu Katowice. Jednak wbrew pozorom nie ma zbyt wielu miejsc przyjaznych psom. Mamy kilka wybiegów dla psów w różnych częściach miasta, możliwości socjalizacji psa w Silesii np. która pozwala na wejście z psem i chodzenie po galerii. Jednak wydaje mi się jakvy że i tak czegoś brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Całe szczęście u mnie w mieście jest również kilka takich miejsc przyjaznych zwierzakom. Zawsze można tam iść i wypuścić swojego pupila, aby pobiegał sobie. Ja za każdym razem jak tam jestem to przy okazji biorę zestaw kosmetyków i akcesoriów kupionych w https://sklep.germapol.pl/ i na spacerze rozpoczynam pierwszy etap pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Restauracje typu food truck sprzedaż, które serwują dania na świeżym powietrzu są przyjazne psom, a przy okazji podają świetne dania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda tylko,że brak tabliczek informujących, że należy sprzątać po swoim psie...Niestety nie wszyscy to wiedzą :(

    OdpowiedzUsuń

zaglądamy